czwartek, 20 października 2011

Wywiad z VJ Emiko

Dzisiaj w ramach inspiracji publikujemy wywiad z VJ Emiko, czyli z Emilią Gumańską.



"VIDEO!"- Czym się zajmujesz? Z kim pracujesz jako VJ?

VJ Emiko - Obecnie głownie vVJingiem, produkcją materiałów video, fotografią. Regularnie współpracuję z Polskim Radiem Czwórką, miksując wizualizacje w czasie rzeczywistym podczas audycji muzycznych w pionierskim w naszym kraju projekcie telewizyjnym „Radio na Wizji”.

Od niedawna współpracuję również z producentami muzycznymi w ramach projektów audiowizualnych. W efekcie czego powstał projekt a/v „Exosphere in Between”, zaprezentowany w tym roku podczas Live Performers Metting w Rzymie oraz Mińsku. Muzykę przygotowali Bartosz Dziadosz (Pleq) oraz Bogumił Misala (IP Group).

Jak zainteresowałaś się VJingiem? Od kiedy się tym zajmujesz?

Po raz pierwszy z VJingiem zetknęłam się w połowie 2004 podczas warsztatów organizowanych przez Slot Art Festival we Wrocławiu, na które przyszły tylko dwie osoby. Vjing był wtedy niszową formą wizualną. Pół roku później rozpoczęłam współpracę z nieistniejącym już, wrocławskim klubem Droga do Mekki, Muzyki, Filmu.. miksując wizualizacje. Po dwóch latach postanowiłam poświecić VJing na rzecz fotografii, która wciągnęła mnie na dwa lata pracy w studiu. W 2009 powróciłam do VJingu. Zdobyte doświadczenie w pracy z modelami, oświetleniem wykorzystuję do dziś. Sadzę, że fotografia silnie oddziałuje na kształt moich obecnych prac.



Jakie techniki wykorzystujesz przy tworzeniu materiału do wizualek?

Wszystkie materiały rejestruję cyfrową lustrzanką Canon 5D Mark II, następnie poddaje je subtelnej postprodukcji (jeśli to konieczne). Obrazy miksuję za pomocą oprogramowania VJskiego - modul8 . Sety VJskie składam wyłącznie z własnych produkcji video oraz zdjęć. Największą uwagę przywiązuję do realizacji projektu. Gdy tylko zrodzi się pomysł, dobieram modela, stylizację, miejsce planu zdjęciowego, scenografię i oświetlenie. Dużo eksperymentuję. Wszystkimi elementami produkcji zajmuję się osobiście, od czasu do czasu współpracując z wizażystką.

Czym się inspirujesz tworząc wizualki?

Muzyka stanowi dla mnie ważną inspirację, bodziec, punkt wyjściowy. Wsłuchuję się w ogromne ilości muzyki ambientowej, minimal, click & cut oraz innych gatunków. To naprawdę poważne źródło inspiracji, z którym spotykam się ponownie w finalnym etapie tworzenia - miksując wizualizacje, gdzie po raz kolejny muzyka inspiruje mnie do łączenia i przekształceń odpowiednich obrazów.

Co jest najbardziej satysfakcjonujące w byciu VJ?

Doświadczanie i badanie reakcji publiki na to co dzieje się na obrazie. Możliwość przekazywania emocji, treści, wyrażania siebie i oddziaływania. Wizualizacje co raz częściej stają się ważnym, integralnym elementem eventów muzycznych, docenianym w przestrzeniach klubowych, festiwalowych. VJing może być czymś więcej niż tylko miksowaniem obrazków.

A co jest najtrudniejsze w byciu VJ?

„Najtrudniejsze” „trudne” chyba nie istnieje. Tak jak w każdej dziedzinie, trzeba pracować, doskonalić warsztat, a to akurat dostarcza mi sporo przyjemności.

Jakie jest Twoje najbardziej niezapomniane doświadczenie w pracy VJ?

Z pewnością prezentacje a/v „Exosphere in Between”, bardzo osobistego, emocjonalnego projektu. Planuję projektować kolejne sety tego typu. Tak skondensowana forma audiowizualna jest bardzo silnym medium, o wyjątkowej mocy, dzięki której można dogłębniej dotrzeć do publiki, niż ma to miejsce podczas imprez i standardowych setów VJskich.

Co byś doradziła początkującym vidżejkom?

Produkcje własnych materiałów, eksperymentowanie, oglądanie innych dobrych, najlepszych produkcji video, malarstwa, zdjęć...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz