sobota, 27 sierpnia 2011

Wywiad z Agatą Królak

Rozmową z Agatą Królak (znaną również jako Hertzshmertz i Bunuelspal), prowadzącą warsztaty w ramach projektu "VIDEO!", rozpoczynamy cykl inspirujących wywiadów z vidżejkami i vidżejami.



"VIDEO!" - Czym się dokładnie zajmujesz? Z kim pracujesz jako VJ?

Agata Królak - Poza robieniem wizualek zajmuję się grafiką projektową i ilustracją. Wizualkami zajmuję się od niedawna - współpracuję przede wszystkim ze Stendkiem, z którym współtworzę projekt audiowizualny YUME, z którym we wrześniu wystąpimy na Live Performance Meeting w Minsku. Poza tym, miałam okazję "grać" na cyklu imprez pt.: Cosmology w gdańskim klubie Buffet.

Jak zainteresowałaś się VJingiem? Od kiedy się tym zajmujesz?

Wizualkami zaraziła mnie parę lat temu moja bardzooo dobra znajoma. Od tego czasu staram się śledzić scenę vjingu, która w ostatnim czasie nabrała duużego rozpędu. Sama natomiast zajmuję się tym stosunkowo od niedawna, mój pierwszy live act miał miejsce w lutym tego roku. :)

Jakie techniki wykorzystujesz przy tworzeniu materiału do wizualek? Dlaczego wybierasz właśnie te?

Moje wizualki opierają się głównie na serii krótkich loopów - animacji poklatkowych lub video. Lubię pracować w ten sposób, ponieważ daję mi to dużą swobodę przy miksowaniu na żywo. Zebrany materiał mogę do woli ciąć, łączyć i nakładać na siebie tworząc nieskończenie wiele kompozycji. Dzięki temu też, jeżeli nie pracuję nad konkretnym projektem, mój materiał może być uniwersalny i mogę zaadaptować go do konkretnej muzyki.

Czym się inspirujesz tworząc wizualki?

Tworząc moje wizualki lubię nawiązywać do prostych form, kolorów - do pewnej naiwności i dziecinności, dlatego większość materiału powstaje przy użyciu kredek czy wycinanek. Moje wizualki mają być trochę jak patrzenie przez taki karnawałowy kalejdoskop.

Co jest najlepsze/najbardziej satysfakcjonujące w byciu VJ?

Najlepsze są nieskończone możliwości jeżeli chodzi o dobór mediów, techniki czy formy projekcji - komputer, kabel vga i projektor to dopiero początek. Najbardziej satysfakcjonujące momenty to chyba te, kiedy widzę, że to, co robię podoba się, że moje wizualki to nie tylko dodatek do muzyki a coś, co podnosi poziom live actu czy imprezy - czyni je interesującymi, niezapomnianymi - kiedy muzyka i obraz razem zaczynają tworzyć "atmosferę" występu. No i ten moment satysfakcji kiedy podłączę już sprzęt i wszystko działa!

Co jest najtrudniejsze w byciu VJ?

Najtrudniejsza jest myśl o nieskończonych możliwościach i brak czasu, aby im się przyjrzeć i w pełni wykorzystać. :D

Jakie jest Twoje najbardziej niezapomniane doświadczenie w pracy VJ?

Pierwszy występ i pierwsze starcie z podłączaniem sprzętu! MASAKRA!!

Jaką radę dałabyś początkującym vidżejkom?

O matko....chyba moja rada to żeby oglądać dużoo dużoooo wszystkiego - filmów, widoków z tramwaju, albumów ze zdjęciami, obrazków w książkach, siebie w lustrze bo wszędzieee można znaleźć dobry materiał do wizualek.
No i nie tracić czasu i brać się do roboty!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz